Wsi spokojna, wsi wesoła...

Okazjonalne czy wypoczynkowe wyjazdy mieszkańców miast do gospodarstw rolnych nie są zwyczajem nowym. Do niedawna powszechne były dłuższe odwiedziny rodzin z dziećmi u dziadków posiadających własne gospodarstwo, bądź też pobyt na wsi z noclegiem w wynajętych pokojach, które odbywały się zazwyczaj w porze wakacji i szkolnych przerw zimowych. Celem takich wyjazdów był głównie wypoczynek - oderwanie od codziennego, miejskiego szumu i pośpiechu, niezbędna dla równowagi psychicznej zmiana otoczenia i klimatu, konieczna dla zdrowia z uwagi na świeże powietrze, dostęp do czystej wody i zdrowej żywności. Niemniej jednak w ostatnich latach formy spędzania czasu wolnego uległy istotnej zmianie. Rodzice rzadziej pozwalają sobie na odpoczynek, a dzieci wysyła się na zorganizowane kolonie, obozy harcerskie lub tematyczne. Natomiast pośród wspólnych, rodzinnych wyjazdów modne są wycieczki zagraniczne. Zatraca się coraz bardziej bezpośredni kontakt z wsią jako miejscem produkcji żywności. Zmieniła się ponadto sama wieś. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu prawie w każdym gospodarstwie rolnym hodowano zwierzęta gospodarcze, posiadano kilka drzew owocowych, a każda szanująca się gospodyni miała ogródek z kwiatami i obowiązkowo z własnymi jarzynami. Aktualnie, domy na wsi i ich otoczenie, zwłaszcza w Małopolsce, przypominają raczej osiedla domków jednorodzinnych, gdzie miejsce warzywnika zajęły nienagannie wypielęgnowane trawniki oraz ogrodowe krzewy ozdobne, a jedynymi zwierzętami, jakie można spotkać są pies lub kot. Upodabnianie wsi do typowego krajobrazu miejskich przedmieść, wynika z okoliczności szerokiej fali migracji mieszkańców większych miast na sąsiadujące z nimi wsie w poszukiwaniu spokoju. Dawne wiejskie hodowle przeniosły się do wyspecjalizowanych, dużych gospodarstw, zrezygnowano z upraw przydomowych. Stąd pojawia się, być może zaskakujące i wywołujące pewnego rodzaju rozbawienie, jednak nierzadkie przekonanie wśród dzieci, że na przykład jajka i inna żywność pochodzi wprost ze sklepu, indyka czy kaczkę kojarzą jedynie z ilustracjami z książki, a bezpośredni kontakt z innymi zwierzętami (poza domowymi pupilami) można mieć jedynie w ogrodzie zoologicznym. Mieszkańcy wsi, szczególnie młodzi, nie widząc dla siebie perspektyw w coraz mniej docenianym społecznie i coraz mniej opłacalnym ekonomicznie rolnictwie, coraz częściej szukają zatrudnienia poza nim. Wobec takich tendencji, sprawnie działające gospodarstwa agroturystyczne oraz zagrody edukacyjne mogą istotnie przyczynić się do poprawy życia mieszkańców terenów wiejskich, a także tworzenia miejsc pracy dla młodzieży. Warunkiem uzyskania dodatkowych przychodów jest jednakże zapewnienie przy tym odpowiedniej bazy noclegowej, zaplecza rekreacyjnego oraz ciekawej oferty turystycznej. Przygotowanie gamy różnorodnych zajęć edukacyjnych jest szczególnie istotne dla gospodarstw nie posiadających miejsc noclegowych, a ukierunkowanych na przyjazdy jednodniowe dzieci i młodzieży.

Zainicjowana w 2011 roku koncepcja tworzenia Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych miała na celu powstanie pomostu edukacyjnego na styku miasto-wieś poprzez przekazywanie głównie dzieciom praktycznej wiedzy w zakresie wytwarzania żywności, hodowli zwierząt, poszerzenia świadomości ekologicznej. Działania te pozwalają łączyć teorię z praktyką, realizując przy tym także w ciekawy i przyjazny dzieciom sposób programy nauczania szkolnego. Aby dane gospodarstwo stało się gospodarstwem edukacyjnym musi bez wątpienia spełniać odpowiednie warunki, tj. być usytuowane w obszarach wiejskich, powinno być prowadzone przez mieszkańca wsi, posiadać zwierzęta gospodarskie i/ lub uprawy rolne oraz realizować przynajmniej dwa programy edukacyjne w zakresie produkcji roślinnej, zwierzęcej, przetwórstwa płodów rolnych, świadomości ekologicznej, dziedzictwa naturalnego wsi, tradycyjnych zawodów, rękodzieła bądź twórczości ludowej. Do udanego, przynoszącego satysfakcję, ale i zyski, prowadzenia działalności związanej z zagrodą edukacyjną nie wystarczy niestety sama wiedza i doświadczenie, konieczne jest stworzenie interesującej, odpowiadającej występującym zapotrzebowaniom, oferty, dostosowanej do profilu gospodarstwa. Trzeba podkreślić, że zawsze najlepszą rekomendacją i najskuteczniejszą reklamą jest zadowolenie gości i uczestników programu, którzy mogą zachęcić innych do skorzystania z naszej oferty. W związku z tym tak ważne jest podpatrywanie i czerpanie wzorców i inspiracji z innych, dobrze prosperujących gospodarstw edukacyjnych. Porównania takie mogą być korzystne bądź poprzez powielenie sprawdzonych już, dobrze przyjmowanych przez gości w innych regionach pomysłów, bądź też poprzez stworzenie własnej oferty, będącej uzupełnieniem i konkurencją dla już istniejących. Szczególnie cenne wnioski można wyciągnąć zapoznając się z działalnością takich gospodarstw poza granicami Polski.

A jak to wygląda w innych krajach? Na terenie Austrii gospodarstwa agroturystyczne zrzeszone są w dobrowolnych organizacjach i poddawane co cztery lata kategoryzacji, a uzyskana ocena podawana jest oficjalnie w odpowiednich katalogach. Przy ocenie brane pod uwagę są: wyposażenie, zwierzęta, jakość obsługi bezpośredniej, informacje o atrakcjach w okolicy, a także dodatkowe atrakcje w gospodarstwie. Organizacje zrzeszające gospodarstwa gwarantują ich prezentację w sieci i mediach wraz z możliwością rezerwacji miejsc noclegowych. Zrzeszone gospodarstwa współpracują ze sobą polecając nawzajem swoje usługi oraz oferując równocześnie w swoich sklepikach, oprócz produktu własnego, przynajmniej cztery produkty regionalne z innych gospodarstw.

W Austrii przywiązuje się szczególnie dużą wagę do promowania produktów regionalnych. Podobnie jak w Polsce, musi być to żywność wytwarzana w sposób tradycyjny, pochodzić z danego regionu, wykazać cechy produktu opisane w normach, musi istnieć stowarzyszenie lokalne producentów oraz handel lokalny lub sprzedaż bezpośrednia. Organizacja „Genuss Region” propagująca produkty regionalne dąży do skrócenia drogi transportu żywności, nadaje jej odpowiednią markę, dba o promocję i szczególne traktowanie odbiorców. Promowania tych produktów, w prawie każdym gospodarstwie polegało na:

- wyświetlaniu filmu o gospodarstwie lub inna forma prezentacji
- zwiedzaniu gospodarstwa
- degustacji wyrobów
- odwiedzaniu sklepu, gdzie oferowano swoje wyroby oraz zgodnie z ideą wymiany między regionami, cztery produkty z innych gospodarstw (przyjęta strategia okazywała się niezwykle skuteczna, gdyż zawsze wychodziliśmy ze sklepików obładowani zakupami).

Powyższy scenariusz powtarzał się we wszystkich gospodarstwach zrzeszonych pod daną marką. Po zwiedzaniu winnic,  następowała degustacja wina, które można było później zakupić. Podobnie było na farmie strusi, gospodarstwie hodującym dziczyznę (jelenie), trzodę chlewną i innych ośrodkach produkujących żywność ekologiczną. Interesującym miejscem jest „Makowa wieś” zrzeszająca siedem gospodarstw obsiewających makiem ponad 12 hektarów ziemi. Uprawie maku towarzyszyły liczne festyny tematyczne, urządzane regularnie przez okres od siewu do zbioru maku. Jest to bardzo pomysłowy sposób na ściąganie turystów, ożywienie i uatrakcyjnienie miejscowości, a przede wszystkim pozyskanie przychodów. Wszystkie pokazane przykłady nie tylko promują produkty lokale, ale przede wszystkim dają zatrudnienie i zapewniają stabilność finansową lokalnym producentom. Kolejne pozytywne przykłady w zakresie prowadzenia ekologicznych gospodarstw edukacyjnych można było zobaczyć na wyjeździe studyjnym do kantonu Tessyn w Szwajcarii, gdzie zwiedzane obiekty stowarzyszone były w sieci Scoulla in Factoria funkcjonującej w Związku Rolników Tessyńskich. Należy podkreślić, że wyjazdy edukacyjne uczniów do gospodarstw nie są, jak w Polsce, dobrą wolą nauczycieli, którzy widzą celowość tych zajęć. W Szwajcarii stanowią one integralną część programu szkolnego. Zespół składający się z rolników, nauczycieli, ekologów, przedstawicieli ośrodków badawczych, doradztwa rolniczego i organizacji rolniczej ustala programy tych wyjazdów, niejednokrotnie, cyklicznie powtarzających się w ciągu roku. Dostosowane są one do charakteru gospodarstwa oraz ustalonego z nauczycielem tematu zajęć i realizują program szkolny. Każdy taki wyjazd jest szczegółowo zaplanowany i oceniany przez jego uczestników. Ciekawym przykładem zarówno pod względem edukacyjnym jak i integracyjnym było gospodarstwo rolne „Allevoliere” prowadzone przez Fundacje Diamante, zatrudniające 12 osób upośledzonych umysłowo w stopniu średnim. Niepełnosprawni zajmowali się hodowlą drobiu, począwszy od zakupu piskląt, odchowie na naturalnych paszach, a kończąc na sprzedaży tuszek. Hodowali też kury nioski, drób ozdobny, indyki, króliki i osły. Na miejscu było małe schronisko,  niepełnosprawni osobiście przygotowywali posiłki. Prowadzone były tam również zajęcia edukacyjne typu: „ścieżka jajka”, „ścieżka mięsa” w zależności od ustaleń z prowadzącym grupę. Gospodarstwo odwiedzają przedszkola, szkoły podstawowe, uczniowie gimnazjum oraz mieszkańcy domów starców. Po zakończeniu zajęć przeprowadzona była ankieta, której celem było ocenienie kontaktu z osobami niepełnosprawnymi. Taka działalność  to dobry sposób na integrację osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa, a także umożliwienie chorym osobom poprzez pracę zdobycia pewnej niezależności.

Innym interesującym przykładem było małe, górskie siedlisko „La Shirome” w uroczej Dolinie Szmaragdowej. Gospodarstwo z hodowlą kóz, owiec i świń prowadzone jest z pasją i zaangażowaniem przez jedną rodzinę: Panią Marię, która kiedyś była nauczycielką, jej męża i synów. Oferowano tutaj ekologiczne wyroby własne – kozi ser, domowo wyrabiane wędliny oraz wieprzowinę, koźlęcinę i jagnięcinę. W skład obejścia wchodziła kamienna bacówka, położona ponad 1500 m n.p.m. W bacówce tej od wiosny do października organizowane były tygodniowe obozy pobytowe dla 14-osobowych grup (12 dzieci + 2 opiekunów). Podczas takiego pobytu dzieci żyją „w zgodzie z naturą”. Rąbią drzewo, pasą i doją kozy, zajmują się produkcją serów. Turnusy cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a rezerwacje z kilkuletnimi terminami. Porównując to do naszych warunków, należało by się zastanowić czy obozy takie mogłyby funkcjonować w Polsce, biorąc pod uwagę obecnie obowiązujące, bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące zorganizowanego wypoczynku dzieci.

Następne gospodarstwo ekologiczne to rodzinny interes prowadzony przez małżeństwo. Winnica Ramelli obejmowała 4 hektary pola, położonego na stoku, gdzie rosło ponad 200 000 krzaków winorośli. Tu prowadzone były zajęcia „od roślinki do butelki”. Po wcześniejszej prezentacji gospodarstwa, nastąpiła degustacja wina, a później jego sprzedaż bezpośrednia.

Kolejny przykład stanowiło 5-cio hektarowe gospodarstwo edukacyjne rodziny Zanetti, gdzie specjalizowano się w hodowli kóz, królików i indyków. W skład gospodarstwa wchodził sad, ogród i mała winnica. Był czynny młyn kamienny, gdzie podczas zajęć edukacyjnych mielone było zboże. Tematem prowadzonych zajęć była hodowla kóz i królików oraz właściwości lecznicze ziół. Prowadzono tutaj między innymi zajęcia typu „ścieżka wypieku chleba - od ziarenka do bochenka”. Gospodyni, Pani Nicoletta, uprawiała i zbierała zioła, z których wytwarzała różnorodne ekologiczne, naturalne kremy. W miejscowym sklepiku oferowano sery, przetwory warzywne i owocowe, kosmetyki. Szczególne zainteresowanie wzbudził miód, do produkcji którego wykorzystywano kasztany.

Kolejne w Szwajcarii ponad 50-cio hektarowe, gospodarstwo edukacyjne rodziny Ponzio obejmowało hodowlę bydła mlecznego oraz uprawę zbóż. Gospodarstwo przyjmowało rocznie 50-70 szkół, z którymi prowadzono zajęcia edukacyjne. W ramach lekcji uzgodnionych z nauczycielami, dzieci wykonywały różne prace w gospodarstwie - porządkowanie obór, karmienie zwierząt, uczenie się rozpoznawania zboża. W małym muzeum, które było dumą gospodarza, widzieliśmy stare maszyny rolnicze. Podobnie jak w pozostałych miejscach, tutaj także znajdował się mały sklep, gdzie sprzedawano sery, wędliny, jaja, mąkę i inne produkty.
W każdym z ww. gospodarstw oprócz zajęć edukacyjnych, prowadzona była bezpośrednia sprzedaż produktów lokalnych, a więc realizacja zamysłu skrócenia drogi od producenta do konsumenta oraz przejęcia przez właścicieli gospodarstwa dodatkowego zysku, które powstaje w kolejnych etapach obrotu, przetwórstwa i handlu produktami rolnymi. Obserwacja sposobu funkcjonowania poszczególnych gospodarstw działających w innych krajach zmusiła nas do przemyśleń, jakie wzorce można i należałoby przenieść na nasz rodzimy grunt, aby uzyskiwać podobne ekonomiczne wyniki, pozwalające nie tylko utrzymać się prowadzącym gospodarstwo rodzinom, ale też cieszyć zasłużonym zyskiem. Pozwoliła ponadto na stwierdzenie, że polskie gospodarstwa agroturystyczne i edukacyjne, zarówno pod względem infrastruktury jak i prowadzonych dla dzieci zajęć niejednokrotnie  nie odbiegają szczególnie od standardów europejskich. Ekologia jest modna. Idea gospodarstw edukacyjnych może pozwolić zaistnieć małym gospodarstwom rodzinnym. Wystarczy ocenić swój potencjał, wykorzystać lokalne zasoby przyrodnicze i turystyczne, nawiązać do miejscowej tradycji, mieć wizję i twórczy pomysł na stworzenie swojego małego biznesu, z daleka od wielkiego miasta. Fundamentalnym warunkiem jednak osiągnięcia sukcesu jest jak zawsze pasja i pracowitość. Trzeba kochać to co się robi, bo tylko wtedy przedsięwzięcie ma sens.

Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych organizuje w najbliższym czasie na terenie całej Polski Szkoły - Ekomarki oraz Animacji Edukacji Ekologicznej, gdzie będzie można nie tylko posłuchać o wielu przykładach gospodarstw, które doskonale wykorzystują swoją przestrzeń wiejską i przyrodniczą, jak i samemu z pomocą ekspertów stworzyć swoją markę. Szkoły są częścią projektu pn. „Natura 2000 Pozytywna Inspiracja” dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Więcej na www.natura2000.fwie.pl

Artykuł dofinansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada wyłącznie Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych.

Strony FWIE korzystają z cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług i prowadzenia statystyk. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.Ustawienia przeglądarki możesz zmienić.Szczegóły jak to zrobić znajdziesz tutaj.

Akceptuję cookie z tej strony.

EU Cookie Directive Module Information